Krzysztof K.

Jestem studentem pierwszego roku psychologii na Uniwersytecie Gdańskim. Choć mój kierunek nie wiąże się bezpośrednio z matematyką, tak nie jest mi ona obca. Zdałem maturę na 91%, a w liceum wielokrotnie tłumaczyłem tematy rówieśnikom z klasy. Wierzę, że matematyka to kwestia bardzo indywidualna, a kluczem do swobodnego radzenia sobie z nią jest jej zrozumienie. Niestety w szkole większy nacisk kładzie się na bezmyślne przeliczanie zadań z nadzieją, że pewne osoby zapamiętają je jak odpowiednie ruchy na szachownicy, zamiast pokazać, jak podejść do matematyki trochę z innego, bardziej skutecznego punktu widzenia.