Konflikty niestety stanowią stały element we współżyciu każdej grupy ludzi. Dotyczy to oczywiście również środowiska szkolnego. Z różnych względów można wręcz uznać szkołę za szczególnie narażoną na występowanie różnego rodzaju interpersonalnych tarć, spięć czy nieporozumień. Niektóre z sytuacji konfliktowych, mających miejsce w szkole, nie niosą ze sobą poważniejszych konsekwencji.
Trzeba jednak pamiętać, że konflikty wykazują niejako naturalną tendencję do eskalowania. Psychika młodych ludzi jest też o wiele bardziej podatna na negatywne skutki tego typu sytuacji, niż ma to miejsce w przypadku osób dorosłych. I wreszcie: niektóre spośród sytuacji konfliktowych na terenie szkoły graniczą z nękaniem czy wręcz noszą znamiona zachowań przestępczych.
W tym kontekście rola nauczyciela i wychowawcy jawi się jako wyjątkowo istotna. Od razu trzeba jednak dodać, że nie istnieją żadne cudowne metody, które ze 100% pewnością zagwarantują uniknięcie nieprzyjemnych sytuacji. Można jednakowoż wskazać parę sprawdzonych sposobów, które wydatnie pomagają w rozwiązywaniu konfliktów występujących pomiędzy uczniami.
Sytuacje konfliktowe w szkole: lepiej zapobiegać, niż leczyć
Stara zasada, która została zacytowana powyżej, ma pełne zastosowanie również do przedmiotu niniejszego tekstu. Fundamentalną metodą radzenia sobie z konfliktami w szkole jest niedopuszczanie do ich występowania. Fachowe źródła wymieniają tutaj garść najbardziej przydatnych i najefektywniejszych sposobów, a mianowicie:
- Systematyczne tworzenie przez nauczyciela atmosfery bezpieczeństwa oraz dialogu: wymaga to przede wszystkim umiejętności nawiązania dobrego kontaktu z uczniami. Nauczyciel musi być również dobrym obserwatorem, który ma świadomość dynamizmów wewnątrz grupy. Ogromne znaczenie ma też wpojenie młodym osobom nawyku rzetelnego dyskutowania istniejących pomiędzy nimi różnic
- Wyznaczanie granic: tutaj nauczyciel musi z kolei wykazać się stanowczością. Im wcześniej grupa zrozumie, że kategorycznie zabronione są wszelkie zachowania naruszającą cudzą godność, tym łatwiej będzie wychowawcy egzekwować sformułowane wcześniej restrykcje
- Udzielanie głosu wszystkim uczniom: w każdej klasie znajdują się osoby marginalizowane. Przyznawanie im głosu jest istotnym sygnałem dla całej grupy. Uczy też, że w dialogu wszystkie strony mają równe prawa
- Korzystanie z technik umacniających kooperację i pracę zespołową w grupie: mogą to być standardowe zadania w zespołach, ale też spontaniczna kreatywność nauczyciela
- Stymulowanie uczniów do racjonalnej analizy zachodzących rozbieżności, a nie powodowania się wyłącznie emocjami. Tutaj nauczyciel musi wpajać uczniom nawyk krytycznego stosunku do własnych uczuć razem z analizowaniem możliwego ich “drugiego dna”. To samo podejście okaże się bezcenne później, tj. już w przypadku zaistnienia sytuacji konfliktu
Wszystkie wymienione faktory można sprowadzić do dwóch podstawowych wartości. Pierwszą z nich jest dialog, a nie postawa monologiczna, w której uczniowie są skupieni wyłącznie na artykułowaniu własnych potrzeb i/lub zarzutów pod adresem innych osób. W tym zakresie można włączyć wartościową literaturę. Niektóre z esejów Stanisława Vincenza zawierają głębokie i mądre definicje postawy dialogicznej. Jednocześnie Vincenz wskazuje na ograniczenia monologizmu.
Druga z wartości to racjonalność. Nie trzeba być nauczycielem, aby wiedzieć, że sytuacje konfliktowe mające miejsce w klasie na ogół cechują się dynamicznym przebiegiem, potęgowanym przez eskalujące emocje (wystarczy, że przypomnimy sobie własne czasy szkolne). Uczniowie powinni być w stanie poddawać swoje emocje racjonalnej analizie. Sytuacja staje się wtedy bardziej transparentna, co pozwala zrozumieć rzeczywiste tło konfliktu, które nierzadko jest inne, niż wydaje się każdej ze stron.
Pożyteczną metodą prewencji może być też zastosowanie niektórych technik z obszaru psychoterapii grupowej. W literaturze poświęconej grupowym procesom terapeutycznym poświęca się dużo uwagi znaczeniu jasnych i szczerych komunikatów formułowanych w pierwszej osobie. Komunikat musi dotyczyć wyłącznie uczuć osoby, która go wygłasza. Strona do której jest on adresowany nie odpowiada na niego. Dla przykładu.
Uczennica X do ucznia Y: Czuję się zawstydzona i jest mi przykro, kiedy komentujesz mój ubiór oraz mój wygląd
Nauczyciel musi czuwać nad tym, aby formułowanie takich komunikatów nie stało się zarzewiem do dyskusji, a tym bardziej kłótni. Każdy komunikat musi też być prawidłowo skonstruowany: pierwsza osoba, mówienie o własnych uczuciach, wskazanie konkretnych zachowań/sytuacji, które generują te uczucia.
Co natomiast zrobić w przypadku wystąpienia sytuacji konfliktowej?
Jeśli prewencja nie przyniosła odpowiedniego skutku, nauczyciel/wychowawca będzie musiał poradzić sobie z istniejącym konfliktem. Może to być o tyle trudne, że na samym początku niezbędne będzie wychwycenie tej sytuacji, a następnie zrozumienie jej genezy oraz struktury. Jak wiadomo, wiele sytuacji konfliktowych pomiędzy uczniami rozgrywa się za przysłowiowymi plecami nauczycieli. W tym wypadku istnienie problemu nierzadko sygnalizują tylko niepozorne i trudno uchwytne przejawy.
Kiedy dojdzie do ujawnienia konfliktu, warto dać każdej ze stron możliwość przedstawienia swoich racji. Nauczyciel powinien tutaj zachować całkowitą bezstronność. Po wysłuchaniu stron należy z ich udziałem rozpocząć analizę zaistniałej sytuacji:
- Co konkretnie stanowi przyczynę konfliktu?
- Jakie interesy każdej ze strony zostały naruszone?
- Czego oczekują strony?
- Czy strony konfliktu są zainteresowane jego zakończeniem?
- Wykorzystanie techniki „słuchania refleksyjnego”: nauczyciel streszcza i parafrazuje wypowiedź ucznia. Ten słysząc swoje własne stanowisko sformułowane „z boku” zyskuje głębszą świadomość obranej postawy. Wyrwanie tej postawy z kontekstu „ja” pozwala też uczniowi na poddanie jej bardziej obiektywnej analizie
Niestety, zastosowanie jakichkolwiek narzędzi nie daje całkowitej gwarancji powodzenia. Uczniowie to żywe osoby, które mogą być mniej lub bardziej zdolne (lub chętne) do stosowania racjonalnego i dialogicznego podejścia. Nie zawsze też uczeń będzie skłonny zakończyć sytuację konfliktową, co może mieć rozmaite przyczyny psychologiczne, których nauczyciel nie będzie w stanie dociec.
Swoje zdolności reagowania w konfliktowych sytuacjach można rozwijać korzystając z fachowego piśmiennictwa. Jedną z najważniejszych pozycji w tym zakresie jest książka pt.”Creative Conflict Resolution: More Than 200 Activities for Keeping Peace in the Classroom”, której autorem jest William J. Kreider. Nauczyciel znajdzie tam konkretne strategie rozwiązywania konfliktów w szkole, razem z pouczającym wstępem.
Nie wszystkie konflikty można rozwiązać
Jedną z najważniejszych czynności w przypadku konfliktu pomiędzy uczniami jest przeanalizowanie go i poddanie ewaluacji. Ta ostatnia pozwoli nauczycielowi podjąć decyzję odnośnie tego, czy rozwiązanie zaistniałej sytuacji leży w zakresie jego kompetencji i możliwości, czy też sprawa jest znacznie poważniejsza. W tym ostatnim przypadku może być konieczne zaangażowanie w sytuację dyrekcji, psychologa szkolnego, rodziców, a w niektórych przypadkach również organów ścigania.
Wśród uczniów nierzadko znajdują się też jednostki świadomie aspołeczne, często już w młodym wieku balansujące na granicy prawa albo tę granicę przekraczające. Jeśli mamy do czynienia z nękaniem, przemocą fizyczną lub werbalną, podejrzeniem nadużyć seksualnych lub innym sytuacjami klasyfikowanymi jako skrajne, powinnością nauczyciela jest przede wszystkim zapewnienie bezpieczeństwa ofierze lub ofiarom nadużyć.
Podsumowanie: co jeszcze może zrobić nauczyciel?
Konflikty w szkole mogą mieć różne oblicza. Niekiedy stawienie czoła takiej sytuacji to poważne wyzwanie dla nauczyciela. Zawsze pomocna w takich sytuacjach będzie wiedza psychologiczna. W serwisie BUKI czytelnicy znajdą również korepetycje z psychologii, świadczone przez doświadczonych specjalistów.