Jeszcze kilkanaście lat temu zapewne większość z nas wychowywała się przy włączonym telewizorze w tle. Niekoniecznie były to bajki, ponieważ w tamtych czasach nie było ich za wiele - jedynie wieczorynka (dopiero z biegiem lat zaczęły rozwijać się bajki dla dzieci). Nie zmienia to jednak faktu, że telewizor był bardzo obecny w naszym dziecięcym życiu. Od pewnego czasu jednak coraz więcej słyszy się o jego niekorzystnym działaniu, dlatego też postanowiliśmy dzisiaj wyczerpująco zagłębić się w ten temat. Miłej lektury!
Wpływ bajek na rozwój dzieci
O ile pewnie wszyscy jesteśmy zgodni, że codzienne życie z telewizorem w tle nie działa na dzieci (i w sumie na dorosłych) dobrze, to niekoniecznie jest tak z bajkami. Jedni mówią, że one szkodzą inni, że nie mają większego wpływu (w rozsądnych ilościach), a jeszcze inni, że pozytywnie wpływają na pracę mózgu. W takim razie, jak to jest? Co do zasady dzieci nie powinny oglądać telewizji/bajek do 18 miesiąca życia - jest to oficjalne stanowisko Amerykańskiej Akademii Pediatrii. Dzisiaj skupimy się na dzieciach do lat 5 (chociaż z trzylatkami jest już również ciężko) - później jest coraz trudniej zdecydować o swoim dziecku, wiele informacji przynosi również z przedszkola czy placu zabaw.
Więc tak:
- Dzieci do 1,5 roku nie powinny mieć kontaktu z różnego rodzaju mediami (dotyczy to zarówno telewizora, jak i telefonu czy tableta). Wyjątek stanowią tutaj rozmowy wideo.
- Dzieci od 1,5 roku 2 lat powinny mieć ograniczony do minimum kontakt ze światem cyfrowym. Podczas oglądania bajek czy nawet grania proste w gry, rodzic powinien w tym aktywnie uczestniczyć.
- Do 5 roku życia dzieci nie powinny spędzać przed telewizorem czy tabletem więcej niż godzinę dziennie.
Co więcej, aktualnie nie ma żadnych badań, które potwierdzałyby, że dziecko, które do 3, 4 czy 5 roku życia nie ma dostępu do świata cyfrowego, miałoby się gorzej rozwijać. Oficjalne stanowisko jest takie, że nic nie traci, a tego samego dziecko może nauczyć podczas normalnej interakcji z rodzicem czy inną osobą dorosłą. Obecnie urządzenia elektroniczne są tak intuicyjne, że każde dziecko niemal od razu wie, jak ich używać - niezależnie od tego czy w pierwszą grę na tablecie zagra w wieku 3, czy 5 lat. Nie oznacza to jednak, że wprowadzając dziecko w świat bajek czy gier na tablecie robimy mu krzywdę. Jak wiecie, wszystko jest dla ludzi. Jeżeli będziemy aktywnie z dzieckiem uczestniczyć w tych czynnościach i dozować czas - zgodnie z wytycznymi AAK, to nic złego się nie stanie. Co więcej, dziecko zawsze może poznać nowe zależności (np. podczas grania w gry związane z programowaniem) czy nowe słowa w języku angielskim (jeżeli wybierzemy aplikacje ukierunkowane, na naukę tego lub innego języka). Wiemy, że zapewne większość rodziców chce, aby ich pociecha znała języka angielski od najmłodszych lat. Oczywiście dobrym sposobem jest wprowadzeniem bajek po angielsku (jeżeli dziecko ogląda bajki) lub gier. Nic jednak nie zastąpi zajęć z nauczycielem lub korepetytorem - doświadczonych nauczycieli znajdziecie na stronie BUKI.
Pamiętajcie jednak o rozsądku podczas wprowadzania bajkę do życia swojego dziecka. Dzieci nie powinny oglądać bajek podczas:
- Jedzenia (ponieważ nie kontroluje wtedy, ile zjada - w konsekwencji może prowadzić to do licznych problemów, które będzie trzeba rozwiązywać u psychologów czy logopedów.
- Nie powinno się traktować oglądania bajkę, jako nagrody lub kary.
- Włączenie bajek nie może być jedynym sposobem na uspokojenie swojego dziecka.
- Jeżeli już decydujemy się na wprowadzenie bajek, powinny być one oglądane aktywnie, a nie być włączone w tle podczas zabawy.
- Bajki nie powinny być oglądane przed spaniem, ponieważ utrudniają zasypianie.
Bajki - lepiej czytać czy oglądać?
Nie zaskoczymy Was tym, że lepiej jest czytać dziecku bajki, niż je puszczać w telewizorze. Przedstawimy teraz tylko kilka najważniejszych argumentów:
- Wspólne czytanie poprawia więzi rodzinne. Jest to ciekawy sposób na wspólne spędzanie czasu.
- Podczas czytania dziecko trenuje słuchanie i koncentracje.
- Czytanie bajek dziecku sprawia, że znacznie lepiej rozwija się wyobraźnia.
- Dzieci, które często słuchają bajek, szybciej zaczynają mówić oraz mają znacznie bogatsze słownictwo.
- Wybierając odpowiednie bajki do czytania, w dziecku rozwija się empatia i wrażliwość czy umiejętność odróżnia dobra od zła.
- Podczas słuchania bajek dziecko się wycisza. Pozwala mu to na np. łatwiejsze zasypianie.
Przedstawiamy bajki, które warto oglądać, a które omijać
Tyle mówi się o złym wpływie urządzeń elektronicznych na dzieci. Nie zapominajmy jednak, że czasami jest to jedyna opcja awaryjna - nawet, gdy na co dzień nie zostały jeszcze wprowadzone bajki, to pewne sytuacje mogą wymagać ich interwencji. Przypuśćmy, że dziecko nie lubi jeździć samochodem i każda z wcześniejszych metod zawiodła lub zostało nam ostatnie 10 minut do dojechania, a w samochodzie rozpętał się ogromny krzyk. Inną sytuacją może być wizyta u lekarza. Często jest to bardzo stresujące dla dziecka - krzyczy, wyrywa się i nie można go utrzymać. W takiej sytuacji też bajki nie raz uratują nam “życie”. Skoro już wiemy, że bajki nie są najgorszym złem, to przedstawiamy Wam, co warto włączyć swojemu dziecku, a czego warto unikać:
- AAP rekomenduje bajki, które są spokojne. Nie powinny mieć szybkiej akcji, ponieważ dzieci i tak nic z tego nie zrozumieją. Akcja powinna toczyć się mniej więcej w jednej części ekranu. Dobrym przykładem takiej bajki jest Ulica Sezamkowa.
Inne propozycje bajek, które można wprowadzić:
- Kubuś Puchatek;
- Było sobie życie;
- Umizoomi;
- Świnka Peppa (chociaż niektóre sceny są dosyć dziwne - trzeba przeanalizować poszczególne odcinki);
- Bob Budowniczy;
- Max i Ruby.
Pamiętajcie, żeby podczas wybierania bajki dla swojej pociechy omijać sceny związane z przemocą - zarówno fizyczną, jak i psychiczną.
Bajki, których powinniśmy unikać:
- Misiowanki;
- Tabaluga;
- My little Pony;
- Spidermany i inne podobne filmy/bajki;
- Teletubisie;
- Atomówki;
- Kochany przez wszystkie dzieci - Psi Patrol, również pozostawia wiele do życzenia.