Zdolności matematyczne to nie tylko jeden z podstawowych obszarów edukacji szkolnej dziecka. Kompetencje w zakresie matematyki mają także przełożenie na szereg innych obszarów, które mogą okazać się wysoce przydatne albo wręcz kluczowe dla przyszłego rozwoju młodej osoby. Matematyka to umiejętność klarownego i systematycznego myślenia, będąca zaletą samą w sobie. Te umiejętności stanowią również bazę dla nabywania kompetencji w takich dziedzinach, jak chociażby informatyka, fizyka czy nawet niektóre z dziedzin humanistycznych, jak prawo lub filozofia, w których obrębie istotną rolę odgrywa logika formalna oraz ogólna kultura logicznego myślenia.
Warto więc od najwcześniejszych lat zaznajamiać młodego człowieka z matematyką, kładąc w ten sposób cenne podwaliny dla przyszłej ewolucji intelektualnej naszego dziecka. Bardzo efektywną pomocą w tym zakresie będą oczywiście korepetycje z matematyki. Oferty dostępne w serwisie BUKI to profesjonalne lekcje prowadzone przez doświadczonych nauczycieli, którzy potrafią sprawnie i twórczo dostosować profil nauczania do możliwości kognitywnych dziecka.
Jak pomóc dziecku w nauce matematyki?
Mówi się, że dziecko jest z natury ciekawe świata i w tych obiegowych stwierdzeniach mieści się sporo prawdy, którą przy odpowiednim nastawieniu można wykorzystać także w interesującym nas tutaj zakresie. Otóż podstawową przeszkodą w jakimkolwiek procesie edukacyjnym młodego człowieka jest znudzenie: dzieci bardzo opornie przyswajają tę wiedzę, która jest w ich odczuciu nudna. Być może to właśnie dla tej przyczyny czysto “szkolne” nauczanie matematyki (ale też innych przedmiotów) często przynosi rezultaty odległe od oczekiwań.
Jaki stąd wniosek? Musimy znaleźć metodę na zaciekawienie dziecka matematyką. Wbrew pozorom nie jest to aż tak trudne. Świat jest w końcu matematyczny, a otaczająca nas na co dzień rzeczywistość w swojej większej części pozwala ujmować się w liczby, wzory, ciągi, równania. Zalecanym kierunkiem będzie więc odchodzenie od matematyki stricte książkowej (czy też szkolnej) na rzecz bardziej luźnego modelu uczenia, który stale wchodzi w interakcję ze światem.
Samo to, że młoda osoba uzmysłowi sobie, iż “rzeczywistość jest matematyczna”, a więc że tak naprawdę w sposób nieustanny obcujemy z matematyką, powinno wywołać efekt zaciekawienia i odmienić fundamentalne nastawienie dziecka wobec królowej nauk.
Jak jednak to zrobić? Tutaj konieczne jest inwencja rodzica. Przyjrzyjmy się różnym codziennym czynnościom i nawykom z odmiennej, “matematycznej” perspektywy i zastanówmy się, jakie spośród tych czynności możemy wyzyskać dla określonych powyżej celów? Oto kilka przykładów:
- liczenie i dodawanie podczas spacerów,
- mnożenie przy wydawaniu dziecku kieszonkowego,
- wykorzystanie gotowych zabaw i gier matematycznych,
- działanie matematyczne w ramach gier towarzyskich, jak monopol, eurobiznes itp,
- użycie geometrii w domu, np. przy przesuwaniu mebli możecie najpierw zmierzyć rozmiar miejsca, w którym ma znaleźć się przykładowo łóżko, potem obliczyć wymiary łóżka, a potem razem z dzieckiem ocenić, czy łóżko zmieści się w wydzielonym prostokącie, a następnie zweryfikować to w praktyce,
- wspólne gotowanie i dodawanie i odejmowanie np. owoców i warzyw. Tak samo można tutaj wykonywać rozmaite działania na zbiorach,
- podstawy równań: połóżmy przed dzieckiem 3 jabłka, 2 jabłka oraz 5 jabłek (na koniec), przy czym drugą z wartości zakryjemy. Dziecko będzie musiało obliczyć, ile wynosi 3+X=5. Tego rodzaju zadania możemy realizować w różnych wariantach, z użyciem różnych rzeczy i na różnych poziomach zaawansowania.
Powyższe przykłady są oczywiście tylko czymś w rodzaju punktów orientacyjnych dla rodzica. Możliwości wykorzystania codziennego życia do nauczania młodego człowieka matematyki są niemal niewyczerpane. Warto też brać pod uwagę preferencje i zainteresowania dziecka, tj. wprowadzać naukę matematyki w obrębie tych dziedzin, które są dla naszej pociechy naturalnie interesujące.
Jakie ćwiczenia z matematyki ma rozwiązać dziecko w wieku 8-10 lat?
Dobierając ćwiczenia z matematyki dla dzieci mających 8-10 lat w pierwszej kolejności należy kierować się programem szkolnym. Innymi słowy: zaczynamy od tych obszarów matematyki, które, zgodnie z sylabusem przedmiotu szkolnego, dziecko powinno znać. Będą to więc zadania z następujących obszarów:
- dodawanie i odejmowanie,
- mnożenie oraz dzielenie,
- modstawy równań,
- podstawowe działania potęgowania (kwadraty i sześciany liczb),
- kolejność działań matematycznych,
- podstawowe działania w nawiasach,
- pisemne działania dodawania oraz odejmowania,
- podstawy geometrii,
- podstawy ułamkowania,
- podstawowe działania na ułamkach,
Można oczywiście łatwo to sprawdzić po prostu zaglądając do podręcznika szkolnego do matematyki, z którego na co dzień uczy się nasze dziecko. Dobre rezultaty powinno przynieść skoordynowanie domowego nauczania matematyki z tym, co aktualnie dziecko przerabia w szkole. Różnicujemy w ten sposób bodźce edukacyjne, które przyjmuje umysł dziecka, przez co przyswajanie materiału na ogół staje się bardziej efektywne.
Może się też jednak zdarzyć i tak, że młoda osoba, wsparta spontanicznym, codziennym nauczaniem matematyki oraz korepetycjami w zakresie tego przedmiotu, w pewnym momencie zacznie wyprzedzać program szkolny. Wówczas również warto dostosować się do tempa dziecka, czyli stopniowo podwyższać poziom zaawansowania ćwiczeń. Jednocześnie rodzic powinien też dbać o to, aby nauka nie była nadmiernie absorbująca i czasochłonna, ponieważ matematyka to w końcu zaledwie jeden z wielu przedmiotów obowiązujących w szkole, a nakładanie zbyt dużego nacisku na jedną dziedzinę niekiedy skutkuje powstawaniem deficytów w innych obszarach, które są niemniej istotne.
Jakie cwiczenia z matematyki zadać dziecku?
W celu dobierania zadań matematycznych dla naszego dziecka zasadniczo możemy korzystać z trzech różnych dróg. Są one następujące:
- Gotowe zbiory zadań profilowane specjalistycznie pod zdolności i potrzeby dziecka w określonym wieku. Na rynku jest całkiem sporo wartościowych opracowań książkowych.
- Samodzielne wymyślanie dziecku zadań. Możemy się tutaj wspierać tym, co znajdziemy w podręczniku do matematyki naszej pociechy, tj. wymyślając kolejne warianty obecnych w książce ćwiczeń (wadą tego rozwiązania może być monotonia, chyba że rodzic jest w stanie wykazać się sporą inwencją oraz potrafi podtrzymywać w dziecku ciekawość)
- Współpraca z doświadczonym korepetytorem: prywatny nauczyciel zapewne będzie dysponować własnymi zbiorami ćwiczeń do samodzielnej pracy dziecka. Możemy też konsultować z nim nasze własne pomysły
Trzeba dodać, że koniecznym warunkiem owocnej pracy rodzica z dzieckiem nad ćwiczeniami z matematyki jest przynajmniej podstawowa wiedza matematyczna osoby dorosłej. Jeżeli nie pamiętamy już np. podstaw geometrii, mnożenia i dzielenia pisemnego czy też nie potrafimy odczytywać danych z osi liczbowych, to siłą rzeczy transfer wiedzy nie będzie możliwy. Dobra wiadomość jest taka, że zawsze możemy uzupełnić ewentualne braki i po prostu przypomnieć sobie to, czego w dzieciństwie uczono nas na zajęciach z matematyki.