Jak wiadomo, im wcześniej zaczyna się naukę języków obcych, tym lepsze będą rezultaty w przyszłości. Jeszcze jakiś czas tak naprawdę jedyną formą edukacji językowej dla dzieci było posyłanie ich na zajęcia np. z języka angielskiego. Oczywiście, fachowe korepetycje z języka angielskiego to nadal świetna i pożyteczna metoda nauki, zarówno dla dzieci, jak i też dla osób dorosłych, które chcą poprawić swój poziom kompetencji językowych. Obszerną ofertę ogłoszeń od najlepszych nauczycieli w Polsce można znaleźć na podstronach serwisu BUKI. Oprócz korepetycji wykształciło się jednak też wiele innych form edukacji językowej. Niektóre z nich są dostępne tylko dla dzieci a ich specyfika jest profilowana właśnie z myślą o osobach najmłodszych. Taką opcją jest na przykład przedszkole językowe.
Na czym właściwie polega przedszkole językowe? Jaki jest koszt takiej “usługi” i czy posłanie dziecka do dwujęzycznego przedszkola rzeczywiście jest bardziej efektywne, niż standardowe metody edukacji w zakresie języków obcych? W niniejszym tekście przyjrzyjmy się tym kwestiom nieco dokładniej i spróbujemy odpowiedzieć na każde z zasygnalizowanych powyżej pytań.
Jakie są zalety edukacji dwujęzycznej w przedszkolu językowym?
Mówiąc najkrócej i najprościej, edukacja prowadzona jednocześnie w dwóch językach sprawia, że dziecko staje się naprawdę dwujęzyczne. Język polski i angielski są tak samo “domyślnymi” systemami językowymi dla umysłu naszej pociechy. Kompetencje w zakresie mówienia i pisania rozwijają się praktycznie w tym samym tempie dla obydwu języków. To jednak dopiero początek korzyści.
Poza biegłą (właściwie natywną) znajomością języka angielskiego, bilingwalność ma też sporo innych zalet z perspektywy kognitywnej. Po pierwsze, umysł dwujęzycznego dziecka jest o wiele bardziej plastyczny. Przyswajanie kolejnych języków obcych (trzeciego, a nawet czwartego) staje się o wiele szybsze i bardziej efektywne, niż w przypadku dzieci jednojęzycznych.
Badania wskazują też, że dzieci bilingwalne wypadają lepiej w aspekcie kreatywności, samodzielnego myślenia oraz otwarcia na nową wiedzę. Nie bez znaczenia jest również fakt, że bilingwalne dziecko już od najwcześniejszych lat egzystuje w o wiele obszerniejszym obszarze językowym, niż dziecko jednojęzyczne. Edukacja dwujęzykowa kształci osoby, które w przyszłości będą “obywatelami świata”, ze wszystkimi korzyściami takiego statusu.
Oczywiście, pełnowymiarowe korzyści dwujęzyczności (lub wielojęzyczności) objawiają się w wieku dorosłym. Młoda osoba będzie wtedy znajdować się w mocno uprzywilejowanej sytuacji chociażby na rynku pracy też pod względem akademickim. Dwujęzyczne osoby bez problemu mogą podjąć studia w innym kraju. Od wczesnych lat mają też sporo możliwości zarobkowania, których staje się jeszcze więcej razem z dalszym rozwojem oraz nabywaniem kolejnych kompetencji. Istnieje też spora szansa, że, jakkolwiek nieładnie to zabrzmi, dwujęzyczne dziecko będzie w wieku dorosłym po prostu bardziej inteligentne od swoich jednojęzycznych rówieśników.
Te cechy najpewniej będą przekładać się na wymiar materialny, ale nie tylko. Specjaliści często podkreślają, że dwujęzyczne osoby są niejako “naturalnie” bardziej otwarte pod względem intelektualnym; ich wewnętrzne uniwersum jest obszerniejsze, więcej w nim miejsca na różnorodność, niestandardowość i wieloznaczność, a te właściwości wyraźnie cechują dzisiejszy świat. Innymi słowy, bilingwalne dziecko ma większe szanse na to, aby naprawdę rozumieć otaczającą go, szeroką rzeczywistość, jednocześnie aktywnie w niej partycypując.
Jakie są potencjalne wady i wyzwania związane z przedszkolami językowymi?
Mankamenty bilingwalnej edukacji dla osób najmłodszych w istocie sprowadzają się trzech głównych kwestii. Po pierwsze, liczba dwujęzycznych przedszkoli w Polsce nadal jest relatywnie niewielka. Nawet w dużych ośrodkach miejskich nie jest łatwo znaleźć takie miejsce, a jeżeli już się to uda: może się okazać, że dla naszej pociechy nie ma już miejsca.
Problemem bywa też poziom niektórych placówek. Pamiętaj, że, aby nauka w bilingwalnym przedszkolu rzeczywiście okazała się dla Twojego dziecka owocna, placówka musi prezentować odpowiedni standard: zatrudniać wykwalifikowaną i doświadzczoną kadrę, korzystać z efektywnych pomocy naukowej, i wreszcie być w stanie odpowiednio skupić się na Twoim dziecku (kłopotem może być też przepełnienie przedszkoli).
Kolejny negatywny aspekt to cena. W zdecydowanej większości przypadków, przedszkola językowe w Polsce są placówkami prywatnymi. Czesne w skali miesiąca to wydatek rzędu 1500-2000 złotych. Rzecz jasna, nie wszyscy rodzice mogą sobie pozwolić na takie koszty.
Czytaj również: "Gry planszowe edukacyjne - TOP 8 najlepszych planszówek dla dzieci"
Czy edukacja dwujęzyczna w przedszkolu jest odpowiednia dla każdego dziecka?
Rozwój kognitywny i leksykalny dzieci dwujęzycznych jest na ogół wyraźnie szybszy, niż w przypadku dzieci jednojęzycznych. Mogą występować jednak pewne utrudnienia, przede wszystkim ze strony rodziców. Eksperci podkreślają, że mózg dziecka dwujęzycznego prawie zawsze trzyma się zasady pt. “one person one language”. Oznacza to, że dziecko niejako wiąże w umyśle konkretną osobę z wybranym językiem. Wbrew naszej wstępnej intuicji, wcale nie jest więc dobrze, jeśli rodzice komunikują się z małym człowiekiem naprzemiennie np. w języku polskim oraz angielskim.
Ponadto podkreśla się też, że, raz rozpoczętej, bilingwalnej edukacji nie należy przerywać w trakcie. Oznacza to, że jeśli już zdecydujemy się posłać malucha do dwujęzycznego przedszkola, to kolejnym koniecznym krokiem będzie dwujęzyczna szkoła podstawowa. Jest to więc decyzja, która z góry programuje wiele lat edukacji naszego dziecka, a zarazem też wiele lat naszego budżetu.