W jakim momencie powinniśmy zacząć rozbudzać zainteresowanie dziecka matematyką, ile ma mieć lat? Odpowiedź dla niektórych może być zaskakująca, bo właściwie nie ma dolnej granicy. Matematyka – oczywiście w najbardziej przystępnej dla danej grupy wiekowej formie – wręcz powinna być na bieżąco odkrywana przed młodym człowiekiem. Jak najlepiej podejść do tego zagadnienia, aby osiągnąć dobre efekty, a jednocześnie nie zrazić naszej pociechy do dalszej nauki na własną rękę? Jest na to kilka sposobów, które dziś omówimy, podając też ważne informacje o przyczynach.
Dlaczego warto wprowadzić ćwiczenia matematyczne we wczesnym wieku?
Najpierw jednak musimy odpowiedzieć sobie na pytanie: z czym nam kojarzy się matematyka? Dla większości z nas będzie to z pewnością świat liczb i wykonywania zadań arytmetycznych. To fakt, bo w ogólnym ujęciu możemy w ten sposób spojrzeć na królową nauk i nie będzie to nic błędnego.
Jednak dla dziecka matematyczne spojrzenie na świat to coś zdecydowanie więcej, bo przez pryzmat cyfr i idących za nimi możliwości, mogą one poznawać świat dookoła i mocniej wchodzić w interakcję z nim. Przykład? Chociażby mierzenie płynów, które dla nas dorosłych, jest czymś absolutnie naturalnym. Natomiast kilkulatek dopiero uczy się biegłości w takim zakresie i to właśnie rodzice, nauczyciele oraz opiekunowie powinni stanowić drogowskaz na tym bardzo ważnym etapie.
Warto zatem spojrzeć na zagadnienie możliwie szeroko, głównie przez pryzmat korzyści w kilku podstawowych nurtach:
- Kształtowanie umiejętności liczenia, jako podstawowej formy orientowania się np. wokół przedmiotów (Ile masz kredek? Ile kropek ma biedronka?).
- Wynikająca z powyższego umiejętność zorientowania się w przestrzeni, czyli lepszego rozeznania wśród przedmiotów znajdujących się w bliskim i dalszym otoczeniu.
- Poznanie sposobów na mierzenie długości, która to czynność będzie młodemu człowiekowi towarzyszyła do końca życia.
- Podobnie jak wspomniane wcześniej mierzenie płynów oraz dodatkowo ważenie i sens, jaki jest związany z tą czynnością (np. zakup 1 kg jabłek w sklepie).
- Istotna jest również zdolność klasyfikowania, czyli w tym przypadku przyporządkowywania danych do konkretnych zbiorów.
- Wśród mniej dostrzeganych umiejętności matematycznych jest też znajdowanie rytmów, która to ma związek nie tylko z wymiarem artystycznym, ale i obserwacją powtarzalnych, miarowych zdarzeń zachodzących wokół nas.
Oprócz powyższych można też dodać wymyślanie własnych zasad gier, budowania podstawowej intuicji geometrycznej i umiejętność zapisywania tego, co chcemy obliczyć. Wspólnym mianownikiem jest prawidłowy rozwój dziecka, dlatego elementy matematyki trzeba wprowadzać (w określonym zakresie) już od najmłodszych lat. Jak to zrobić? Oczywiście najlepiej przez zabawę, ale również obserwację świata i korzystanie z dobrze opracowanych zestawów ćwiczeń.
Czytaj również: "Roblox - co to jest i czy jest bezpieczny dla dzieci?"
Jak dostosować ćwiczenia matematyczne do poziomu rozwoju najmłodszych uczniów?
Ciekawostka:
Już niemowlę – jeśli jest zdrowe i nie ma żadnych zaburzeń – dysponuje podstawowymi zdolnościami matematycznymi. Oczywiście nie jest to czas, w którym będziemy uczyć liczenia na zasadzie powtarzania „1,2,3”, ale elementarnej orientacji w przestrzeni, również w tym kontekście matematycznym. Uwaga: jeśli dziecko nie podejmie trudu ćwiczenia, to umiejętności te stopniowo wygasają! Więcej na ten temat można przeczytać w książce B.Brożek, M.Hohol „Umysł matematyczny”.
Bardzo ważną zasadą jest to, aby poszczególne zagadnienia wprowadzać stopniowo, jednocześnie nie zaczynając od rozpisywania działań arytmetycznych. Takie „szkolne” podejście do tematu może sprawić, że osiągniemy efekt odwrotny do zamierzonego i nasza pociecha zrazi się do świata liczb. Tymczasem skorzystanie z elementarnej obserwacji otoczenia, np. „Zobacz! To auto jeździ, bo ma cztery koła, ale duża ciężarówka, aby wozić ciężkie rzeczy, ma ich sześć lub osiem” pozwala na dotarcie do wyobraźni dziecka i wybudowanie praktycznych podwalin pod właściwą naukę.
Na pierwszych etapach powinniśmy zatem dbać o to, aby dziecko potrafiło zrozumieć przestrzeń dookoła siebie – jak ona działa, co się w niej znajduje, jak ilość rzeczy ma wpływ na pewne zjawiska etc.
Jakie ćwiczenia z matematyki są dobre dla najmłodszych?
„Im dalej w las”, tym więcej możliwości wspomagania się różnego rodzaju zabawkami i grami edukacyjnymi. Oznacza to, że wraz z wchodzeniem na kolejne etapy (przedszkolny, wczesnoszkolny) będzie można z dzieckiem pójść o kilka kroków naprzód, również ucząc je dodawania, cyfr, zapisów arytmetycznych i innych zagadnień matematycznych.
Już w przedszkolu można skorzystać z dodatkowych pomocy:
- Liczydeł, zachęcających nie tylko formą ale i wspomagających kolorami liczenie „pełnych dziesiątek”.
- Domina, z którego można nie tylko układać ciekawe kompozycje, ale też dopasowywać jego ścianki pomiędzy poszczególnymi płytkami.
- Kart logicznych, zawierających cyfry, kolorowe obrazki, rebusy, zadania do pokazywania etc.
- Kostki do gry, potrzebnej przy najprostszych grach planszowych
- Kartoników z cyframi i znakami, służącymi do wizualnego budowania pierwszych zapisów działań.
Jednocześnie trzeba pamiętać, że takie z pozoru proste zabawy są często również dobrą bazą do rozwoju innych aktywności, w tym także artystycznych i twórczych. Ponadto mogą wpłynąć na budowanie większej motywacji i związanych z nią potrzeb, a w niektórych przypadkach osiągną rolę terapeutyczną.
Jednocześnie trzeba przygotować się na to, że im dziecko jest starsze, tym trudniej będzie nam przekazywać matematykę w postaci zabawy, bo już w czwartej klasie poziom trudności znacząco wzrasta i program nauczania wskazuje na konieczność uczenia się bardziej skomplikowanych zagadnień. Na tym etapie, a nawet nieco wcześniej, można śmiało pomyśleć o wdrożeniu indywidualnych zajęć skupionych na matematyce w czystej postaci, gdzie nacisk na bawienie się jest kładziony w znacznie mniejszym stopniu.
Aby dobrze wytłumaczyć dziecku wszystko to, czego nie było w stanie opanować w szkole, jak również pomóc w utrwaleniu już zdobytej wiedzy, należy postawić na ćwiczenia (w zeszycie, specjalnej książce, na tablecie). Jeśli my sami nie dysponujemy odpowiednim czasem w ciągu dnia, to warto tę lukę zapewnić wsparciem pedagoga lub po prostu – korepetytora. Świetnych specjalistów można znaleźć przez internet, odwiedzając skoncentrowany na korepetycjach portal BUKI. Przeglądając wizytówki zebranych tam nauczycieli, możemy zadecydować, czy zajęcia odbędą się „na żywo” lub też online, a także kto będzie je prowadził.