Wielu obecnych programistów z doświadczeniem przyznaje, że ich kariery zaczęły się od fascynacji grami. Tyle samo twórców gier potwierdza, iż praca związana z kodowaniem nie ma nic wspólnego z przyjemnością, jaką czerpie osoba oddająca się rozrywce na kanapie z padem w dłoniach. W ten sposób powstała pewna nisza wycelowana głównie w najmłodsze pokolenie; po raz kolejny nadszedł czas próby połączenia przyjemnego z pożytecznym. Sprawą wykształcenia nowego narybku programistów postanowili się zająć między innymi twórcy bardzo popularnej gry sieciowej, jaką jest Minecraft.
Co ma wspólnego Minecraft z nauką programowania?
Zacznijmy od tego, czym jest ta gra – to przede wszystkim międzynarodowy sukces na niebywałą skalę. Prosta, prymitywna wręcz grafika, ogromny świat i nieskończone możliwości budowania – wszystko to, dzięki ogromnej grywalności, dało efekt w postaci ponad 140 milionów aktywnych graczy. Nic więc dziwnego, że obok twórcy w szybkim tempie pojawiło się mnóstwo osób z kreatywnymi pomysłami.
W ten sposób powstał Minecraft: Education Edition. To specjalna wersja klienta gry, którą można pobrać ze strony producenta. W pierwotnych założeniach była ona dedykowana dla szkół i nauczycieli oraz grup uczniowskich. Nic nie stoi jednak na przeszkodzie, aby tę odsłonę słynnej gry zainstalować na swoim domowym sprzęcie.
Czym jest edukacyjna wersja Minecrafta? To projekt, z którego można uczyć się między innymi programowania, ale nie tylko. Dostępne są też lekcje z takich przedmiotów i zagadnień jak:
- matematyka,
- historia,
- cyberbezpieczeństwo,
- ochrona środowiska,
- język polski,
- kultura i tradycja.
To oczywiście nie wszystko, bo Microsoft (obecny właściciel praw do marki) deklaruje około 40 lekcji z różnych przedmiotów, a wszystko zgodne z podstawą programową piątoklasisty, czyli głównego odbiorcy całego projektu.
Jednak przy kodowaniu cała reszta to dodatek – dopiero tutaj edukacyjna odsłona gry rozwija w pełni skrzydła. Tytuł stawia na użyteczność, modułowość i przejrzystość, a wszystko konfrontowane jest z wyobraźnią młodego człowieka oraz zaangażowaniem w projektowanie wirtualnych światów.
Programowanie w Minecraft – od czego zacząć?
Rodzicom polecamy zacząć od nabycia książki pt.: „Programowanie z Minecraftem dla dzieci. Poziom podstawowy”, wydanej nakładem Wydawnictwa Helion. Obecnie na rynku funkcjonuje wydanie trzecie, przeznaczone głównie dla ośmiolatków. Książkę można upolować za około 30 złotych, a wiedza w niej zawarta została tak sformatowana, aby poprowadzić młodego człowieka krok po kroku (nawet bez udziału nauczyciela lub opiekuna).
To nie jest jedyna opcja. W sieci można znaleźć mnóstwo płatnych kursów, które są skoncentrowane na zabawie z Minecraftem. Zazwyczaj jest to typowa forma szkolenia, ale przygotowana z myślą o najmłodszych. To dobry pomysł, jeśli chcemy przy okazji pokazać dziecku, że warto inwestować w wiedzę na zewnątrz.
Kolejną ścieżką jest wybór serwisu BUKI, gdzie bez problemu można znaleźć nauczyciela zajmującego się wdrażaniem dzieci w świat programowania. Również u takich osób można szukać koncentracji na formule „gra i zabawa”, z którą kojarzony jest Minecraft. Dodatkowym plusem jest to, że mamy do czynienia z indywidualnymi zajęciami, podczas których nasza pociecha będzie cały czas obserwowana, a poziom nauczania będzie rósł wraz z postępami. Na takiej zasadzie łatwiej jest też hybrydowo osadzić elementy matematyki i informatyki, czego nie sposób znaleźć w dedykowanych kursach.
Ostatnia z polecanych metod jest zajrzenie na największy serwis z wideo w internecie. YouTube i Minecraft to – nawiasem mówiąc – od samego początku bardzo udana para. Dość rzec, że wielu znanych obecnie twórców, również z naszego rodzimego poletka, zaczynało właśnie od streamowania Minecrafta. Fakt jest taki, że w serwisie sporo jest poradników wideo dotyczących edukacyjnej wersji. W ten sposób także można nauczyć się programowania od podstaw!
Czytaj również: "Tworzenie gier komputerowych - zabawa czy praca?"
Czy nauka programowania w Minecraft może pomóc w przygotowaniu do przyszłej kariery programisty?
Odpowiedź jest szybka: tak! Nauka poprzez zabawę to najlepsze, co może spotkać dziecko. Jednak czy takie zajęcia przełożą się na to, że w przyszłości dorosły już człowiek pójdzie ścieżką kariery, która z naszej perspektywy jest uznawana za intratną? Być może, ale nie tylko ten element powinien przykuwać naszą uwagę. Są też inne plusy:
- Dziecko uczy się logicznego myślenia. W programowaniu występują pewne żelazne zasady, warunki, a nawet schematy. Cały proces opanowywania ich to droga w stronę cennych umiejętności, które rzutują nie tylko na naukę, ale i umiejętności związane z decyzyjnością.
- Pokazujemy dziecku, że świat ma dwa oblicza. Zabawa w Minecrafta i nauka Minecrafta – te dwie sytuacje zestawione ze sobą pokazują dziecku, jak skonstruowany jest świat wokół niego. Poniekąd taka sytuacja uchyla przed młodym człowiekiem rąbka tajemnicy, ale nadal w bezpiecznym otoczeniu.
- Zmuszamy do zadania pytań, a także ćwiczenia metody prób i błędów. Niejednokrotnie w ten sposób dopiero można dojść do jakiegoś rozwiązania albo oczekiwanego efektu, więc po raz kolejny programowanie w Minecrafcie może uczyć pewnych kompetencji społecznych.
Wracając do samego programowania, to nawet z samą wiedzą wyniesioną z Minecrafta, można zacząć… programować! Tak, w grze można nauczyć się popularnego języka Python, który bardzo często pojawia się wśród tych najbardziej poszukiwanych w serwisach ogłoszeniowych. Można więc jasno stwierdzić, że dziecko uczestnicząc w kursach lub pracując indywidualnie z nauczycielem w takim środowisku, będzie wstępnie przygotowane do dalszego pogłębiania wiedzy w już naturalnym środowisku do kodowania.
Wiadomo też, że programowanie w wielu językach ma mnóstwo elementów wspólnych, więc jeśli faktycznie taki młody człowiek w przyszłości będzie chciał wybrać ścieżkę kariery związaną z kodowaniem – nie tylko gier, ale i innych programów – to po takim wstępie z Minecraftem w wersji edukacyjnej, będzie miał poniekąd przetarte szlaki.
