
Różnorodne skróty towarzyszą nam w życiu codziennym nieustannie. Nawet zbytnio się nad tym nie zastanawiamy, ale skrótowce otaczają nas z każdej strony. O ile w języku polskim są one powszechne, to w języku angielskim używa się ich nieustannie. Co więcej - część z nich przeszła do języka polskiego i to o nich dzisiaj opowiemy.
Co to są skróty?
Zanim opowiemy jednak o skrótach zapożyczonych z języka angielskiego, chcemy opowiedzieć o nich kilka słów - wyjaśnić dokładniej, co to są skrótowce?
- skróty to skrócona wersja jednego lub kilku słów;
- skrótowce mogą kończyć się kropką lub nie;
- skróty, które pochodzą od nazw własnych, zapisujemy dużymi literami, np. CBA;
- skróty od nazw własnych są wymawiane (po kolei czytamy litery).
Czy warto używać skrótów?
Skróty z całą pewnością ułatwiają nam życie w języku pisanym. Zamiast zapisywania długich nazw organizacji lub zwrotów wystarczy kilka liter. Jest to duża oszczędność czasu. Nie każdy jednak jest zwolennikiem skrótowców. Jest pewna grupa ludzi, która ma wręcz awersje do tego typu rozwiązania. Uważają, że kaleczą język i sprawiają, że zapominamy, jak poprawnie używać formy pisemnej. Istnieją pewne sytuacje, w których nie wypada używać skrótów - np. podczas oficjalnych rozmów. Niemniej jednak w przypadku luźnych rozmów, sloganu korporacyjnego czy podczas grania w gry multiplayer - są mile widziane.
Skróty z języka angielskiego używane w języku polskim
Zgodnie z obietnicą poniżej przedstawiamy najpopularniejsze skróty, które przeszły z języka angielskiego do naszej codzienności. Nie mniej jednak więcej o języku angielskim możecie dowiedzieć się od naszych korepetytorów BUKI.
- ASAP - w rozwinięciu “As soon as possible”, oznacza to “tak szybko, jak to możliwe”. Z tym skrótem często można spotkać się w grach komputerowych czy podczas rozmów korporacyjnych.
- ETA - w rozwinięciu “Estimated time of arrival”, oznacza to “przewidywany czas przyjazdu” - napis ten jest widoczny często np. na lotniskach.
- FOMO - w rozwinięciu “In my opinion” (ewentualnie IMHO) - w znaczeniu “moim zdaniem”.
- DIY - w rozwinięciu “Do it yourself”, co oznacza “zrób to sam” - skrót ten jest bardzo popularny - dotyczy zajęć, które można zrobić samodzielnie - np. boazerie na ścianie, różnorodne rozwiązania związane z bałaganem w mieszkaniu czy miejscu pracy, a także sposoby na malowanie, rysowanie i inne kreatywne zajęcia.
- HR - w rozwinięciu human resources, co oznacza “zasoby ludzkie” - oznacza dział firmy związany z kadrami.
- VIP - w rozwinięciu “very important person”, co każdy chyba z nas wie, że oznacza bardzo ważną osobę. W języku polskim możemy znaleźć m.in. parking VIP czy miejsca dla VIP-ów.
- SMS - w rozwinięciu “short message service”, co oznacza usługę przesyłania krótkich wiadomości.
- LOL - w rozwinięciu “laughing out loud”. Znaczenie tego skrótu jest mocno rozpowszechnione zwłaszcza wśród młodszego społeczeństwa - oznacza dużo śmiechu.
- GPS - co w rozwinięciu oznacza “global positioning system”. W dosłownym znaczeniu oznacza globalny system określania położenia - dla nas GPS to najzwyczajniej w świecie nawigacja.
- B&B - skrót ten w rozwinięciu brzmi bed & breakfast, czyli nocleg w hotelu wraz ze śniadaniem w cenie.
- SOS - w rozwinięciu skrót ten oznacza “save our souls”, co w dosłownym przekładzie na język polski oznacza “ocalcie nasze dusze”. Obecnie SOS kojarzy się głównie z alfabetem morsa.
- OK - i inne odmiany tego skrótu, co oznacza zgodę na daną propozycję, ustąpienie w danym temacie, a także potwierdzenie.
- PIN - gdybyśmy chcieli rozwinąć ten skrót brzmiałby następująco: “personal identification number”, czyli osobisty numer - np. wpisany do telefonu w celu jego odblokowania.
- USA - skrót, który zna każdy z nas, tj. United States of America.
- HTML - skrót ten jest popularny w środowisku programistycznym i marketingowym - jest to język znaczników. Gdybyśmy chcieli rozwinąć ten kurs brzmiałby następująco: Hypertext Markup Language.
- AIDS - w rozwinięciu “acquired immune deficiency syndrome” - jest to skrót oznaczający chorobę “zespół nabytego niedoboru odporności”.
- ADHD - jak wyżej, skrót ten oznacza chorobę, tj. attentio feicity hyperactivity disorder, co w przekładzie na język polski oznacza zespół nadpobudliwości psychoruchowej z deficytem uwagi.
- FBI - to również skrót znany z całą pewnością przez wszystkich - Federal Bureau of Investigation - czyli Federalne Biuro Śledcze.
- NASA - skrót również znany przez wszystkich, tj. National Aeronautics and Space Administration, czyli Narodowa Agencja Aeronautyki i Przestrzeni Kosmicznej.
- CD - każdy wie, że to płyta kompaktowa, chociaż nikt ich tak nie nazywa. Gdybyśmy chcieli rozwinąć ten kurs brzmiałby następująco: compact disc.
- SEO - jest to skrót używany głównie w marketingu, co dosłownie byśmy przeczytali - search engine optimization, czyli optymalizacja dla wyszukiwarek internetowych.
- CEO - skrót używany głównie w środowisku korporacyjnym, co w rozwinięciu brzmi: chief executive officer, czyli dyrektor naczelny.
- PM - podobnie, jak wyżej - skrót używany w środowisku korporacyjnym (project manager) - czyli kierownik projektu.
- PR - w rozwinięciu public relations - co oznacza relacje publiczne, czyli jeden z działów firmy, który zajmuje się za kształtowaniem wizerunku firmy.
- BTW - w rozwinięciu by the way, czyli oznacza “a tak przy okazji…”
- YOLO - w rozwinięciu “you only live once”, czyli oznacza “raz się żyję..”
- OMG - w rozwinięciu “Oh my God!”, czyli w tłumaczeniu “o mój Boże!”
Powyżej wymieniliśmy najpopularniejsze skrótowce używane powszechnie w języku polskim, które zostały zapożyczone z języka angielskiego. Skrótów jest tych znacznie więcej, jednak wiele z nich jest specyficzna dla danej branży lub grupy osób.