Biologia jest dosyć ciężką dziedziną nauki. A więc uczniowie często mają kłopoty z tym przedmiotem. Rodzice szukają korepetytorów. Skoro ten przedmiot jest dość nudny, nastolatki rzadko pragną zajmować się tą branżą. Także często trzeba ich zmuszać, aby pokazali dobre wyniki na maturze. Generalnie trzeba po prostu znaleźć podejście i uczyć się przedmiotu w sposób własny. Ewentualnie można poszukać korepetytora, który mógłby udzielić korepetycji i uzupełnić luki wiedzy ucznia. Ale tutaj warto popatrzeć na korepetytora. Polecam zwrócić uwagę na doświadczenie prowadzącego zajęcia, jego umiejętności komunikatywne, sumienność. Również warto wziąć pod uwagę cenę za lekcje. Lekcje mają być nie za drogie i nie za tanie, bo jakość jest przecież najważniejsza. Często studenci biorą mało, bo chcą zarobić pieniądze kieszonkowe. Oczywiście wiele z nich są utalentowanymi wykładowcami, ale w takim razie jakość prowadzonych lekcji warto rzetelnie sprawdzać i się przekonać, że to się naprawdę opłaca.
Jeśli chodzi o techniki nauczania, mogę doradzić książki o zwierzętach. To jest bardzo interesujące nie tylko dla małych dzieci, ale również dla nastolatków. Warto pokazać biologię z innej strony, że może być jakieś zainteresowanie. Ona może być ciekawa. Nie ma sensu po prostu przesadzać z podręcznikami szkolnymi. Uczniowie nic nie zapamiętają. To tylko wywołuje znudzenie i niechęć do przedmiotu. Warto wykorzystywać jakieś inne materiały nawet w szkole. Jest ogromna liczba materiałów, filmów, które są dostępne w internecie.To wszystko można wykorzystać i całkiem bezpłatnie. Oprócz tego są różnego rodzaju ćwiczenia i gry, które można wykorzystać w trakcie zajęć. Dużo oczywiście zależy od wyposażenia w szkole. Nie zawsze da się pokazać niektóre zjawiska w przyrodzie naocznie, bo brakuje wyposażenia. Nie mówię, że nauczyciele muszą to kupować na własny koszt. Ale jeśli chodzi o korepetytora, to on jest według mnie po prostu zobowiązany mieć wszystko przy sobie, aby wyjaśnić uczniowi, skąd co pochodzi. Korepetytor właśnie dla tego przychodzi i rodzice płacą pieniądze.
Z innej strony dość istotną rzeczą jest pasja do tego przedmiotu. Motywacja wewnętrzna musi być od samego dzieciństwa, aby się obudziła ciekawość do procesów natury, budowy ciała zwierząt, człowieka, zapoznania się z różnego rodzaju chorobami, budowy roślin i podobnych rzeczy. Jak już wspomniałem zacząć z dzieciństwa, ale to zależy jeszcze od tego, czy dziecko tym pasjonuje. Ale można temu posprzyjać chodząc razem do muzeów. W takim przypadku oceny w szkole będą o wiele lepsze i ewentualnie dziecko zechce powiązać swoją przyszłość z biologią.
Można się nauczyć biologii, ale nie ma nic łatwego. Trzeba się wysilić, ale skutki się na pewno opłacą. Radzę zaczynać już teraz i nie czekać jutra, jeżeli naprawdę chcecie mieć szybkie postępy.
